top of page

W szczególności, nie mogło stanowić skutecznego uzasadnienia zarzutu naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. podważenie wiarygodności świadków przesłuchanych na wniosek pozwanej. Zarzut ten nie został poparty jakimikolwiek argumentami jurydycznymi, a apelujący nie wskazał żadnych błędów w procesie rozumowania i wnioskowania przez Sąd pierwszej instancji, w związku z czym brak było podstaw do przeprowadzenia odmiennej oceny dowodów niż ta, którą przedstawił Sąd pierwszej instancji. Próba korelacji zeznań świadków z treścią zeznań samego powoda jest bezcelowa, pomija bowiem skarżący, iż jego zeznania, choć mają walor dowodu, muszą być ocenione na tle całokształtu zebranego materiału dowodowego. Tymczasem powód wskazywał na własne spostrzeżeń, jego relacja jest jego subiektywną oceną, a nie twierdzeniami o faktach, o których zeznawali świadkowie i przedstawiciele spółdzielni. Zaznaczyć przy tym należy, że nie może pozostawać bez wpływu na wiarygodność zeznań powoda fakt, że pierwotnie skarżący twierdził, iż na Walnym Zgromadzeniu zgłosił konkretny projekt uchwały, jednak w momencie kiedy pełnomocnik pozwanego zażądał jego przedłożenia, powód już nie miał pewności czy zgłaszał konkretną propozycję czy tylko zgłaszał sprzeciw do ostatecznie podjętej uchwały.
Zwrócić również należy uwagę, iż brak jest podstaw do zarzucenia Sądowi pierwszej instancji uchybień procesowych w zakresie nie przeprowadzenia zawnioskowanych przez powoda wniosków dowodowych, w tym przede wszystkim dowodu z zeznań świadka J. K. Pomijając już fakt, iż powód nie zgłosił stosownego zastrzeżenia do protokołu w trybie art. 162 k.p.c. to słusznie podnosi strona pozwana w odpowiedzi na apelację, wniosek ten zasadnie przez Sąd Okręgowy uznany został za spóźniony. Postępowanie sądowe w sprawie toczyło się bowiem od sierpnia 2012 r., powód zaś wnosząc o przeprowadzenie dowodu z tego świadka dopiero w piśmie z dnia 14 października 2014 r. nie wskazał, że nie mógł tego uczynić na wcześniejszym etapie postępowania.
Zaznaczyć należy, że w sprawie o stwierdzenie nieważności lub uchylenie uchwały walnego zgromadzenia członków spółdzielni opartej na regulacji art. 42 § 2 i 3 Prawa spółdzielczego, to na stronie powodowej spoczywa obowiązek udowodnienia istnienia przesłanek w przepisie tym wymienionych, a uzasadniających zaskarżenie uchwały. Jeżeli zatem zarzuca ona, że dana uchwała jest nieważna, bo jest sprzeczna z ustawą, albo należy ją uchylić, jako sprzeczną z postanowieniami statutu bądź dobrymi obyczajami lub godzącą w interesy spółdzielni albo mającą na celu pokrzywdzenie jej członka, to winna ową sprzeczność udowodnić. ranking adwokat łódź
Podkreślić należy, że w apelacji, stanowiącej jedynie polemikę z ustaleniami i wnioskami Sądu Okręgowego, powód nie wykazał na czym miałoby polegać jego pokrzywdzenie w związku z podjęciem zaskarżonej uchwały, uzasadniające jej uchylenie, bądź w jakie interesy spółdzielni owa uchwała miałaby godzić. Przy czym zarzut podniesiony przez powoda, który wiąże z pokrzywdzeniem jego interesów jako członka pozwanej spółdzielni, podlegał ocenie Sądu pierwszej instancji w aspekcie interesu większości członków spółdzielni i interesu samej spółdzielni, zakończonej trafną konkluzją o braku podstaw do uchylenia zaskarżonej uchwały. Nie ulega wątpliwości, iż Sąd Okręgowy rozważając, czy uchwała nie narusza interesu skarżącego jako jej członka spółdzielni musi brać pod uwagę i interesy pozostałych spółdzielców, którzy głosując za przyjęciem uchwały dali wyraz jej akceptacji. Nie jest natomiast wystarczające samo przekonanie powoda o niezasadności podjętej decyzji, uchwała jest bowiem wyrazem woli większości członków spółdzielni i jest zgodna z przepisami. To, że powód uważa, że podjęta uchwała jest błędna, nie przesądza o jej wadliwości w rozumieniu art. 42 prawa spółdzielczego.

bottom of page