Wyrok
Roszczenie powódki o umorzenie prowadzonej przeciwko niej egzekucji byłoby uzasadnione, gdyby wykazała, że zawarła z Bankiem porozumienie, na podstawie którego pozwany zobowiązał się zarachować przypadającą na nią część ceny ze sprzedanej nieruchomości w Z. na konto jej zadłużenia. Tymczasem, jak to uznał Sąd Apelacyjny, strona powodowa, wbrew regule z art. 6 kc, nie udowodniła istnienia takiego porozumienia. Tego stanowiska sądu odwoławczego kasacja nie zdołała podważyć. W szczególności uzasadnienie podstawy kasacyjnej zarzucającej naruszenie prawa procesowego sformułowane zostało w postaci kilku pytań o charakterze retorycznym, które w żaden sposób nie mogą zakwestionować samych zasad dokonanych przez ten sąd ustaleń i ocen dowodowych. Autor kasacji skupia się przy tym na pretensjach do sądu o niewyjaśnienie, czy też nienależyte wyjaśnienie pewnych okoliczności w sprawie, co jest krytyką bezskuteczną. Pomija ona bowiem zasadnicze przewartościowanie, jakie do procedury cywilnej wprowadziła ustawa z dnia 1 marca 1996 r. o zmianie Kodeksu postępowania cywilnego... (Dz. U. 1996 r. Nr 43 poz. 189). W szczególności zaś uchylenie przez tę ustawę art. 3 § 2 kpc powoduje, że odtąd już strona procesowa nie może braku swojej aktywności procesowej zasłaniać adresowanym do sądu postulatem obowiązku działania z urzędu w kierunku wyjaśnienia sprawy. Ukształtowany przez tę nowelę system kontradyktoryjnego procesu oznacza m.in., że strona prowadzi go na własne ryzyko dowodowe, gdyż art. 232 in fine kpc stwarza sądowi tylko możliwość, a nie obowiązek dopuszczenia uzupełniająco dowodu nie wskazanego przez strony. Pozostawienie tej możliwości należy traktować jako wyjątek od zasady sformułowanej w pierwszej części tego przepisu, co oznacza, że tylko w zupełnie szczególnych wypadkach można będzie sądowi skutecznie postawić jako zarzut procesowy nieskorzystanie z uprawnienia przeprowadzenia dowodu z urzędu. Nie ulega wątpliwości, że taka wyjątkowa sytuacja w niniejszym procesie nie zachodzi dobry adwokat łódź, stąd też zarzuty kasacji o naruszeniu przez Sąd Apelacyjny przepisów procesowych art. 232, art. 328 i 227 kpc są bezpodstawne.
Nie mając wyraźnych dowodów na istnienie porozumienia powódki z Bankiem co do sposobu zarachowania na zadłużenie kredytowe ceny uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości, sąd musiał opierać się w tej kwestii na zeznaniach świadka Andrzeja M., pełnomocnika powódki przy transakcji sprzedaży nieruchomości. Ten zaś zeznał, że uzgodnił z Bankiem, że to Bank zdecyduje, który kredyt zostanie uregulowany z należności uzyskanej ze sprzedaży nieruchomości w Z. W takiej sytuacji Sąd Apelacyjny ma rację, że powódka może mieć pretensje o ewentualną nielojalność do Andrzeja M., a nie do Banku. Bank bowiem związany był dyspozycją upoważnionego pełnomocnika współwłaścicieli sprzedawanej nieruchomości co do przeznaczenia uzyskanej ceny ze sprzedaży. Skoro zaś Andrzej M. wpisał, że całą kwotę 920.000.000 zł przekazuje na konto swojego zadłużenia, Bank nie mógł samodzielnie tej dyspozycji zmienić. Twierdzenie o tym, że ta pisemna dyspozycja na dowodzie wpłaty pochodzi od urzędniczki Banku, a nie od wpłacającego pieniądze, pojawiło się dopiero w kasacji i w związku z tym nie może mieć wpływu na ustalenia sądu. Powódka nie wykazała też, że brak konfrontacji zeznań Andrzeja M. z zeznaniami dyrektora Banku był uchybieniem, które mogło mieć istotny wpływ na wynik sprawy (art. 393 pkt 1 kpc). W tej sytuacji chybione pozostają też zarzuty naruszenia prawa materialnego. W szczególności zaś niesłuszny jest zarzut naruszenia art. 58 § 2 kc w zw. z art. 60 kc, gdyż skarżąca niczym nie udowodniła, aby przyjęcie dyspozycji Andrzeja M. co do spłaty kredytu przez pozwany Bank było nieważne z mocy prawa. Natomiast jeśli chodzi o zarzut naruszenia art. 85 kc, to z jednozdaniowego jego uzasadnienia w kasacji trudno jest ustalić, na czym to naruszenie ma polegać i ewentualnie o czym przesądzać. Nie sposób więc uznać tego zarzutu za skuteczną podstawę kasacji.
Na koniec trzeba się odnieść do zarzutu kasacji naruszenia art. 53 § 3 Prawa bankowego. Zarzut ten został zapewne przez pomyłkę zamieszczony w podstawie kasacji dotyczącej naruszenia prawa materialnego, choć jest to przepis typowo procesowy. Skoro zaś, jak już o tym była mowa, powódka nie wykazała istnienia podstaw do umorzenia prowadzonej przeciwko niej egzekucji na podstawie bankowego tytułu wykonawczego, to z podanych przyczyn kasacja jako nie zawierająca usprawiedliwionych podstaw podlegała oddaleniu na mocy art. 393[12] kpc.